Zwalniani z mikołowskiej fabryki otrzymają wysokie świadczenia; są dla nich oferty pracy
Firma podkreśla, że dla zwalnianych agencje pośrednictwa oraz urzędy pracy przygotowały łącznie 1100 miejsc pracy.
Kilkuset związkowców z Solidarności demonstrowało w czwartek przed zakładem Yazaki Automotive Products Poland w Mikołowie (YAPP), protestując przeciwko zwolnieniom grupowym i domagając się wyższych odpraw dla tych niż te, które oferuje pracodawca. Należący do japońskiego koncernu mikołowski zakład produkuje wiązki elektryczne do samochodów. Zdecydowaną większość załogi stanowią kobiety. Pracę ma tam stracić 230 osób, czyli ponad 80 proc. załogi.
Maria Buszman, odpowiedzialna za komunikację Yazaki Poland, przekazała po manifestacji, że sytuacja w mikołowskim zakładzie to skutek spowolnienia gospodarczego, spadku popytu zagranicznego i rosnących kosztów działalności w Polsce.
„Wszystko to sprawia, że struktura kosztów produkcji w zakładzie YAPP jest zbyt wysoka dla klientów, co uniemożliwia uruchomienie w mikołowskim zakładzie nowych produkcji masowych” – napisała w przesłanej PAP informacji.
Dodała, że pracownicy polskiego zakładu Yazaki przebywają na tzw. postojowym, otrzymując 100 proc. wynagrodzenia, w pracy pojawiają się sporadycznie. Byli informowani o sytuacji w firmie, także o decyzji dotyczącej zwolnień. Jak zapewniła, pracodawca działa zgodnie z prawem, dlatego wszystkie decyzje skonsultował z Europejską Radą Zakładową Yazaki i ze związkowcami.
„Zgodnie z prawem proces konsultacji i negocjacji warunków odejść pracowników zakończył się, niestety nie udało się dojść do porozumienia ze związkami i pracodawca jest prawnie zobowiązany teraz do przygotowania regulaminu zwolnień grupowych, co ma właśnie miejsce” – dodała Buszman.
Odnosząc się do informacji podawanych przez związkowców, przekazała, że zarząd polskiego zakładu Yazaki w trakcie negocjacji przygotował pakiet pozaustawowych świadczeń finansowych. Pracownicy poza odprawami, jakie zapewnia ustawa, otrzymają także cztery dodatkowe pensje i świadczenie w wysokości 10 tys. zł. Dostaną także kwotę równą nagrodzie jubileuszowej, jeśli w 2024 r. byłaby im należna. Ponadto mogą wybrać urlop lub ekwiwalent pieniężny za niego, zależnie od tego, co będzie dla nich bardziej opłacalne.
W środę pracodawca zorganizował w mikołowskim zakładzie targi pracy dla odchodzących pracowników, na które zaprosił przedstawicieli okolicznych powiatowych urzędów pracy, ZUS i PZU.
„Warto podkreślić, że ofert pracy, jakie czekają na odchodzących pracowników, jest 1100. Natomiast osób, które będą zwalniane, jest 230. Oznacza to, że na każdą z tych osób przypada średnio 5 ofert pracy do wyboru. Mówię tutaj o ofertach sprofilowanych do potrzeb odchodzących osób” – dodała Buszman.
Przedstawiciele Yazaki zaznaczają, że proces zwolnień grupowych jest nieunikniony. Firma YAPP będzie w dalszym ciągu istniała, 37 osób będzie kontynuowało działalność oraz obsługę linii automatycznej produkcji wiązek, tzw. OMF. Produkcja after market (do już funkcjonujących na rynku samochodów) zostanie przeniesiona, tak jak z innych zakładów Yazaki, do zakładu w Bułgarii. Nowe masowe zlecenia właściciel zakładu będzie lokować już poza Polską – dodała Buszman.
Yazaki jest największym na świecie producentem wiązek elektrycznych dla przemysłu motoryzacyjnego i dostawcą innowacyjnych rozwiązań dla głównych firm branży automotive. Zatrudnia prawie 250 tys. osób w 46 krajach.
Związkowcy podczas czwartkowej manifestacji przypominali, że podczas pierwszej fali zwolnień grupowych, w 2020 r., kiedy pracę straciło 500 osób, odchodzący pracownicy Yazaki z najdłuższym stażem dostali 15-krotność pensji. Teraz liczą, że zwalniani otrzymają podobne świadczenia.
Solidarność w YAPP 7 czerwca zwróciła się do pracodawcy z wnioskiem o wstrzymanie decyzji o przeprowadzeniu zwolnień grupowych.
„Mam nadzieję, że nie dojdzie do tych zwolnień, że pozyskamy jakiś projekt i przekonamy ich, że jednak się w Polsce opłaca, ale dzisiaj przede wszystkim musimy walczyć o wysokość odpraw” – mówiła podczas demonstracji szefowa „S” w zakładzie Katarzyna Grabowska. (PAP)
kon/ joz/